Forum :: Forum o niezapomnianej Aaliyah :: Strona Główna
Powszechnie uwielbiane ... ale nie przez nas ;)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum :: Forum o niezapomnianej Aaliyah :: Strona Główna -> Ogólnie o muzyce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexa
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 2204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:38, 22 Lut 2008    Temat postu: Powszechnie uwielbiane ... ale nie przez nas ;)

Znowu pustka, więc ratuję kolejnym żałosnym tematem Wink

Są wykonawcy i zespoły, które kocha większość globu. I właściwie czasem nie wiadomo, dlaczego. Racjonalnie myśląc, każdy artysta powinien mieć przeciwników, bo to daje pewną mobilizację i większe zainteresowanie. Okej, ale przeciwnicy to złe słowo w tym wypadku. Którzy artyści powszechnie uwielbiani nie budzą w Was większych emocji?
Których wręcz nie cierpicie? A którzy są Wam obojętni?
A może nawet inne pytanie - których z nich słuchacie, ale jednak nie uznajecie aż takiego ich geniuszu? Wink

Cóż, ja posłużę się rankingami last.fm, bo widzę, czego najwięcej ludzie słuchają i tak mi łatwiej.

Pierwsi, co o nich chcę powiedzieć, to The Beatles. Raz na jakiś czas, powtarzam raz na jakiś czas, mogę posłuchać. Ale nazywanie ich najważniejszym zespołem w historii muzyki wywołuje u mnie dość choleryczne reakcje. No, i oni bardziej tacy pop byli, tacy grzeczni, ha! Wolę ich największych konkurentów - The Rolling Stones Wink

Dwa. Red Hot Chili Peppers. Szacun dla ich gitarzysty, bo jest świetny. I nic poza tym. Nie porywają mnie ani trochę. Za co ich tak kochają?

Trzy. Green Day, bo im się wydaje, że wiedzą, co to punk rock.

Cztery to Linkin Park, których się kiedyś lubiło i za to są na liście Laughing Nieeee, serio to nie widzę tu żadnej wartości po prostu.

A teraz bardzo dziwnie wybiorę. Coś, co lubię. Coś, co jest dobre.
Ale coś, co jest uznawane za genialne, a takie z pewnością nie było.
Mowa o Nirvanie. Jak się pozna inne zespoły z tego samego miasta, z tego samego okresu, to Nirvana staje się zwykła i mdła. Bo nie ma fenomenalnego wokalisty. Bo nie ma tak ciekawego brzmienia. Bo nie wywołuje takich emocji. Bo. Bo szkoda, że media mają talent do komercjalizacji tego, co w zamierzeniu takie nie miało być.
Z tej samej półki "uzasadniającej" wymieniam Metallikę. Nie wiem, czemu, ale czasem mam awersję do tak bardzo znanych wykonawców. Nawet dobrych. Z każdym razem jak słyszę "Nothing Else Matters" to robi mi się niedobrze, a potem ... przygrywam to na gitarze. Paranoja!
Tak czy siak, nie ma tu genialnego wokalisty (a ja podkreślam wokalista musi być bogiem, o!), no i tak jakby od pewnego czasu powinni zmienić nazwę. Na przykład na: Rocklika. Nie, nie zarzucam. Stwierdzam fakt.

Coś od Was mam nadzieję?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imka
Stały bywalec



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pią 22:23, 22 Lut 2008    Temat postu:

The Beatels, kochają wszyscy znani mi wujkowie i ciocie i babcie. Ja miłości nie podzielam xD Tak jak stwierdziła Alexa, dla mnie to taki ugrzeczniony rock, któremu brakuje pazura i drapieżności Smile
Ach i te wszystkie uwielbiane emo-składy, po których najbardziej kocham jeździć Wink The Chemical Romance i inne podobne kapelki, których nazwy ciężko zapamiętać. Cała ich muzyka to taka jednolita papka identycznych dźwięków. I dochodze do wniosku że cała 4funowa społeczność to emo, niestety xD
Nirvanę i Metallice osłaniać bede własną piersią!! Dla mnie to fenomenalne kapele i choć nie znam 100% ich twórczości, to zawsze będe ich szanować. Fakt, odejście świętej pamięci Cobaina, było takim sensacyjnym i niewyjaśnionym zjawiskiem, że to właśnie temu zespół zawdzięcza swoją ponadczasowość. Ale to nie zmienia też faktu że są oryginalni, utalentowani i ja kocham ich muzyke Smile
Moja siostra dorastała z Michaelem Jacksonem. Wspomina to jako czas, kiedy Jackson był kimś w rodzaju guru dla wszystkich nastolatków. I tu wcale się nie dziwie, bo gość rzeczywiście był genialny i żyjąc w tamtych czasach sama bym oszalała na jego punkcie xD
Jeśli sobie coś przypomne, to dopisze Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 2204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:20, 22 Lut 2008    Temat postu:

Imka napisał:
Ach i te wszystkie uwielbiane emo-składy, po których najbardziej kocham jeździć Wink The Chemical Romance i inne podobne kapelki, których nazwy ciężko zapamiętać. Cała ich muzyka to taka jednolita papka identycznych dźwięków. I dochodze do wniosku że cała 4funowa społeczność to emo, niestety xD


Owszem, owszem. Masz rację, Imka, że te kapele brzmią tak samo. Jak naprawdę nie jestem w stanie ich odróżnić, nawet każdy wokalista śpiewa ... wróć! ... drze się tak samo. Szalenie popularne, jakieś emo, screamo, och, nie mam pojęcia, ile tych podgatunków.

Wspomnę jeszcze o U2. Lubię naprawdę, ale też przesadzają ludzie z nadmiernym wielbieniem, dobry zespół i na tym skończmy.

U nas w Polsce to widzę manię na Happysad. Rzygam tym.
Myslovitz. No, lepsi są niż wyżej wymieniony zespół, ale całkowicie nie moje klimaty.

Oooo. Bon Jovi. Umieszczanie ich w kanonie rocka jest nieco niesympatyczne. Wieki temu grali rocka, od pewnego czasu kojarzą mi się z popowymi, ewentualnie coś a'la soft rockowymi balladami.

NAJBARDZIEJ PRZECENIANE ALBUMY W HISTORII
[link widoczny dla zalogowanych]

Ha! The Beatles, Nirvana, U2.
Za Radiohead macie ode mnie wpierdol Wink
Sex Pistols? Choć wielbię, uczciwie przyznam rację. No, bo, co jak, co.
Sid ledwo grał na basie. Johnny śpiewakiem wielkim nie jest.
Ale ludzie, to punk! Tu nie trzeba, byc wirtuozem Smile
Ten album zrobił niezłe zamieszanie i stał się kultowy.

Jak wiadomo, takie głosowania wyglądają wszędzie 459036 razy inaczej.

Sorki, że rozciągnęło forum, ale nie bardzo pamiętam, jak się wstawia link z samym podpisem ...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alexa dnia Sob 11:27, 23 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EwkA=]
Wierny fan



Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasteczko Wu

PostWysłany: Wto 21:01, 26 Lut 2008    Temat postu:

Alexa - zmieniłam ten url Wink

co do Beatlesów - mam szacunek. i lubię ich twórczość.
Red Hoci? ich też lubię ;p jak mam zły nastrój, to skutecznie mnie nastawiają pozytywnie. ale nie uważam, że mają megaświetną twórczość.
Nirvana? razem z Imką będę ich bronić, bo uważam, że ich dorobek muzyczny jest naprawdę dobry.

hah - powszechnie uwielbiane? TOKIO HOTEL. ;]
do dnia dzisiejszego nie mogę za cholerę pojąć, jak może komukolwiek podobać się to coś, co oni promują? jak dla mnie - ż e n a d a .

aha - czemu ciągle gadamy o rocku? xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 2204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 9:30, 27 Lut 2008    Temat postu:

EwkA=] napisał:
Alexa - zmieniłam ten url Wink


Dzięki, dzięki, mam nadzieję, że obczaję wreszcie, jak to się robi Laughing

EwkA=] napisał:
hah - powszechnie uwielbiane? TOKIO HOTEL. ;]
do dnia dzisiejszego nie mogę za cholerę pojąć, jak może komukolwiek podobać się to coś, co oni promują? jak dla mnie - ż e n a d a .


Ale mi się zdaje, że ta cała mania to w Europie była tylko. W Polsce, Niemczech i państwach okalających. Choć podobno jak nagrali anglojęzyczną płytę, to się na Anglię przerzuciło też, haha Laughing

EwkA=] napisał:
aha - czemu ciągle gadamy o rocku? xD


Hm. Dobre pytanie. Przecież w innych gatunkach też są powszechnie uwielbiani. Więc kto? Very Happy

Może Madonna? Fenomenu jej nie rozumiem, bo żaden z niej świetny głos i wielki talent. Ale charyzma, dążenie do celu, pomysły - w tym jest GENIALNA. Pokazała, że można dopiąć swego, nawet nie mając warunków, etc. Za to mam szacunek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EwkA=]
Wierny fan



Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasteczko Wu

PostWysłany: Sob 14:31, 01 Mar 2008    Temat postu:

co do Madonny - stare kawałki, takie jak Like a Virging, Like a Prayer czy inne w tym stylu, po prostu uwielbiam. jednakże co racja, to racja - warunków wokalnych kobieta nie ma, a ja takich ludzi nie lubię. no, ale jednak broni ją właśnie zapas niezłych hitów minionych lat.
jednakże jeśli chodzi o współczesność to uważam, że powinna sobie dać już spokój z szołbizem. bo jednak to już taka babcia jest, która nie robi muzyki, tylko chce nabijać kolejne zera na swoim koncie. a ja tego nie pochwalam za bardzo.
co do robienia szoł - tak, potrafi. ale nic poza tym Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imka
Stały bywalec



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 10:32, 21 Maj 2008    Temat postu:

Czy ktoś mnie oświeci co Polacy widzę w tej pipczącej Andrzejewicz? Ja myślałam że jej fankami są tylko niedowartościowane gowniary, tymczasem okazuje się że co trzecia dziewczyna w mojej klasie ma jej kawałki na mp3 xD Żal mi ściska pewną część ciała....

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Imka dnia Śro 10:34, 21 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 2204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:14, 21 Maj 2008    Temat postu:

Andrzejewicz jest MEGAkoszmarna. Ale chyba nie wszyscy to wiedzą Rolling Eyes
Ciekawe, czemu jest taki popyt na beztalencia?

A i może poprawię se moją wypowiedź z góry - powoli przekonuję się do The Beatles za sprawą takich kawałków jak She Loves You czy Another Girl.
Boskość! Wink

Nirvany nadal geniuszu nie uznaję, ale za GENIUSZ uważam ich wykonanie Where Did You Sleep Last Night na unplugged, które jest PIĘKNE, CUDOWNE i próbuję to grać na gitarze.

taaa. co do wszech będącego uwielbienia proponuję Madonnę w stylistyce nieco dziwnej, tzn. + Justin & Timbaland. jakby nie patrzeć, to nie wyszło źle, eksperyment wyszedł przyzwoicie, ale denerwuje mnie ta dwójka już, są wszędzie, o!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krzysiek13
Stały bywalec



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 751
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 19:07, 22 Maj 2008    Temat postu:

niepodobne!!!

przekonałem sie nieco do maryski carey, jak jej nie znosze tak 2 albumy (E=MC^2 i emancypacja mimi) całkiem spoko sa i wpadaja mi w ucho, w zyciu bym w to nie uwierzyl

a gocha perline (kojarzy mi sie z proszkiem do prania) andrzejewicz jest koszmarna - bleeeeh

tak samo jak: nefer, blog27, tokio hotel i inne grzyby...

aaaaa i na marginesie, nie wiem, ludzie zachwycaja sie natalialeszowa,a ja nie widze w niej nic wybitnego, ot zwyczajna przyzwoicie spiewajaca lasencja...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imka
Stały bywalec



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 23:55, 22 Maj 2008    Temat postu:

Natalia Lesz... Trochę się musiałam pogłowić, by ją sobie przypomnieć, bo kobieta wcale się z tłumu nie wyróżnia. Ale kawałki ma miłe dla ucha, więc na nią nie najeżdżam.
A Timbaland zaczyna mnie powoli prześladować. Facet jest wszędzie, wpycha się do każdego gatunku, na każdy kanał, do każdej stacji radiowej... Niedługo bac się będe otworzyć lodówke, w obawie że wyskoczy z niej brrr...Timbaland xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alexa
Administrator



Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 2204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:40, 23 Maj 2008    Temat postu:

racja dużo winy jest po stronie Timbalanda, że się wszędzie i do wszystkiego pcha.
ale trzeba przyznać, że to przecież inni artyści zdecydowali się z nim pracować. zapewne lecą na kasę, bo teraz cały rynek muzyczny kręci się wokół osoby Timbalanda i myślą, że sami na tym skorzystają.
bardzo żałuję, że stało się jak stało, naprawdę szacunek do Timbalanda miałam, kiedy był taki 'underground', mało go było widać i słychać, a stał za zajebistymi kompozycjami - było fajnie.
teraz woli się wszędzie pokazywać i próbować eksperymentów, które cóż. krótko mówiąc mogą nie wypalić. i tak większy żal niż do Timbalanda mam do artystów, którzy są świetni w swoim gatunku i powinni kontynuować dawne poczynania, a nie próbować nowych rozwiązań, JEŚLI nie mają ku temu warunków. nie każdy jest alfą i omegą, żeby przebierać w rodzajach muzyki, swobodnie łączyć gatunki i wychodzić z tego zwycięsko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum :: Forum o niezapomnianej Aaliyah :: Strona Główna -> Ogólnie o muzyce Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy